Podążaj za nami

Wywiad z Torah Bright

Artykuły

Wywiad z Torah Bright

Torah Bright jest osobą, której chyba nie trzeba długo przedstawiać. Jest nie tylko twarzą magazynu „Cooler”, ale również zwyciężczynią kilku najbardziej prestiżowych zawodów na świecie, m.in. X-Games, Burton Globar Open Series, oraz TTR Word Tour – a wszystko to przed ukończeniem 22 roku życia!

Spotkaliśmy się z Torah i managerem teamu Roxy – Stine’m Brun-Kjeldaas kiedy byli w trakcie podróży po Europie.

 

Wywiad przeprowadziła: Anna Langer

Cześć Torah, powiedz, czym aktualnie się zajmujesz?

Torah: Moja autorska linia Roxy wchodzi teraz do sklepów, wiec jestem w tej chwili w trasie promocyjnej. Przeciętnie udzielam też dziennie ok. 10 wywiadów! Poza tym cieszę się życiem, staram się być szczęśliwa będąc wszędzie i robiąc cokolwiek…

Jak wygląda Twój wkład w linię autorską o której mówisz?

Torah: Połączyłam w jednej książce wszystkie swoje pomysły i wyznaczyłam kierunek, w którym chciałabym iść. Później spotkałam się z projektantami i pokazałam im wszystkie swoje pomysły. Pomogli mi dopracować styl, nanieśli kilka poprawek, przysłali mi projekty z powrotem a ja wystawiłam swoją opinię. I tak kilka razy projekty były przesyłane między mną a projektantami zanim produkt był gotowy.

Torah BrightWiem, że masz również swoją autorską deskę. Czy musiałaś włożyć dużo wysiłku w to, aby uczynić ją idealnie odpowiadającą Twojemu stylowi jazdy?

Torah: O tak. Rozmawiałam z chłopakami z Marvin o tym co lubię w desce na której wtedy jeździłam i o tym, co chciałabym w niej zmienić. Oni opowiedzieli mi wszystko o materiałach z których robi się rdzenie, o tym które drewno jest twardsze a które bardziej miękkie i o wielu innych rzeczach. Zrobiłam później zarys tego, jak wyobrażam sobie taką deskę i oni na podstawie tego wytworzyli kilka desek testowych a ja wybrałam najlepszą.

Jaka jest różnica pomiędzy twoją autorską linią a regularną linią Roxy?

Torah: Hmm, myślę że jest trochę droższa niż regularna linia, ponieważ użyliśmy np. satynowej podszewki. Ale hmm….. (do Stine’a). Może Ty mógłbyś to wyjaśnić?

Stine: Produkty zostały stworzone z naciskiem na ich styl oraz wytworzone z droższych materiałów. Mają również lepszą technologię, ale nie to jest powodem, największy nacisk położono na styl. Chcieliśmy, żeby to był produkt najwyższej klasy, żeby był czymś szczególnym.

Torah: Chciałam żeby produkt był kobiecy, luksusowy i olśniewający. Wiecie, ludzie uważają że snowboard jest sportem w którym dominuje męski styl, ale ja jestem kobietą i chcę być kobieca.

Czy jest jakiś moment procesu wytwarzania który lubisz najbardziej?

Torah: Lubię oglądać efekty końcowe! Widziałam zaledwie kilka próbek nowej kolekcji 09/10 i byłam bardzo zdenerwowana zanim zobaczyłam efekty końcowe, ale okazało się że są naprawdę dobre. To jest wspaniała szansa, którą dostałam od Roxy, wszystko jest ok. i jeśli tylko ludziom się spodoba, będę zadowolona.

Torah Bright

 

Czy projektowanie jest czymś co dla Ciebie mogłoby stać się drogą do kariery?

Torah: Nie wiem. Na pewno jest czymś co bardzo lubię ale chyba wolę być takim wewnętrznym projektantem Roxy. Nie znudziłam się snowboardingiem, a projektowanie jest czymś co bardzo mnie interesuje i czymś co bardzo lubię. Obecnie eksperymentuję troszkę w moim domu, dekoruję go i urządzam na swój sposób. Mam na przykład złoty pokój dzienny. Kiedy coś dekorujesz nie ma tak, że coś jest dobre a coś złe. Przecież nie może być aż tak złe, prawda?

Jeśli pomalowałabyś wszystko na różowo to chyba byłoby “aż tak złe”…

Torah: Hmm… ale wiesz co… jeśli tylko lubiłabym coś takiego to czemu nie! (śmieje się)

Torah BrightW zeszłym roku niewiele Ci brakło do wejścia do czołówki TTR, a w tym roku nie wzięłaś udziału w NZ i Australian Open. Dlaczego?

Torah: Zdecydowałam, że potrzebuję troszkę odpoczynku. Od roku przed Olimpiadą aż do teraz moje życie było  wypełnione zawodami co było bardzo męczące. W tym roku znów będą kwalifikacje do Olimpiady i chcę dać sobie trochę czasu na oddech aby być w jak najlepszej formie.

Wygrałaś już TTR, co jest jednym z największych osiągnięć jakie są możliwe w snowboardingu, kiedy miałaś zaledwie 20 lat. Czy zamierzasz na tym już zakończyć?

Torah: (śmieje się) Nie! Moją motywacją nie jest to, aby wygrywać cokolwiek! Moją motywacją zawsze było to, aby stawać się coraz lepszą riderką. Wygrywanie konkursów oczywiście sprawia że jestem zadowolona, ale to nie jest tak, że odhaczam je na liście mówiąc przy tym „teraz już wygrałam ten konkurs więc już nigdy nie muszę brać w nim udziału”.

Czy chcesz powiedzieć że Twoim celem jest to, aby w tym roku znowu wygrać?

Torah: Na pewno przeszło mi to przez myśl, ale to nie jest tak, że musi tak być i koniec.
Wezmę udział w zawodach 6-Star TTR takich jak np. Roxy Chicken Jam; będę też na Dew Tour w Stanach co również wiąże się z udziałem w kolejnych zawodach; chciałabym też wziąć udział w zawodach Pucharu Świata co liczy się przy kwalifikacjach na Olimpiadę. No i jest jeszcze kilka sponsorowanych eventów w których muszę wziąć udział.

Torah BrightNa co najbardziej czekasz w tym sezonie?

Torah: Wiele jest takich rzeczy, ale z największym utęsknieniem czekam na to, aby mieć kilka dni dla siebie i móc pojeździć w puchu (śmieje się). Tak, chciałabym poszaleć w puchu! Treningi nie są bardzo ciężkie, ale naprawdę chciałabym choć kilka dni tego sezonu spędzić jeżdżąc w puchu!

 

Czy masz jakieś główne cele do osiągnięcia w snowboardingu?

Torah: Jest jedna rzecz: kiedy byłam młodsza bardzo chciałam wziąć udział w Arctic Challenge. I tak też się stało, pojechałam tam….. yy… kiedy to było?

Stine: 2005 i zrobiłaś wtedy McTwist’a

Torah: Nigdy więcej już tam nie byłam. Ale to jest jedyna rzecz jaką sobie przypominam, której tak naprawdę bardzo chciałam.

Czyli na przyszłość nie zostało już nic czego bardzo byś chciała?

Torah: Nie mam pojęcia! Wszystko się zmienia. Raczej nie planuję zbyt daleko w przód. Na przykład Globar Open – nie zamierzałam wygrać, nawet nie chciałam brać w tym udziału, ale tak się po prostu stało. Szczęściara ze mnie! Myślę że w dłuższej perspektywie czekam już na Olimpiadę – zamierzam wystąpić najlepiej jak potrafię i godnie reprezentować swój kraj.

Powiedziałaś że wiele osób uważa że biznes snowboardowy jest zdominowany przez facetów. Czy doświadczyłaś tego osobiście?

Torah: Czasem słyszę komentarze: “ona jest całkiem dobra jak na dziewczynę”, ale jeśli same uwierzymy w to, że nie jesteśmy “tylko” dziewczynami, takie rzeczy będą się zdarzać coraz rzadziej. My też możemy jeździć dobrze, a przez ostatnie trzy lata każdy mógł zobaczyć jak dobrze nam szło i jak daleko doszłyśmy.

Torah BrightCzy możesz powiedzieć że łatwiej jest być ładną dziewczyną w tym męskim świecie, czy może bycie ładną jeszcze bardziej to utrudnia, ponieważ ludzie widzą cię wtedy tylko jako ładną buzię?

Torah: Hmm… nie wiem. Myślę że mogę odpowiedzieć “nie” na oba te pytania.

Stine: Myślę że Torah definitywnie nie jest postrzegana tylko jako ładna twarz. Kiedy słyszę jak chłopaki o niej rozmawiają, to mówią o tym jak jeździ i o tym jaka jest w tym dobra. Wiem, że oni myślą że jest ładna, ale wiem też że bardzo ją szanują. Poza tym Torah nigdy nie użyła swojego wyglądu aby dojść tak daleko jak doszła.

Torah: Właśnie tak. Jeżeli tego używasz i sprzedajesz siebie w taki sposób, ludzie widzą tylko jak wyglądasz a nie dostrzegają Twoich umiejętności.

Stine: Gdyby flirtowała z każdym, sypiała gdzie popadnie albo robiła inne tego typu rzeczy, mogłoby być inaczej. Ludzie najprawdopodobniej straciliby szacunek. Ale Torah nigdy niczego takiego nie robiła i nigdy nie spotkałem się z tym, żeby ktoś jej nie szanował.

Torah: Myślę że w wielu gałęziach biznesu ludzie nie wierzą w to, że zawdzięczasz swój sukces tylko temu że jesteś ładna. Świetne jest to, że ludzie dostrzegają że wszystko to, co udało Ci się osiągnąć jest wynikiem Twoich umiejętności.

Stine: Myślę, że Torah wczuła się w ten sport bardziej niż inne dziewczyny. Nie dość że posługuje się typowym slangiem to potrafi zrobić na desce takie rzeczy, jak nikt inny, czasem nawet wychodzi jej to lepiej niż nie jednemu facetowi. Jednym słowem nie ma się do czego przyczepić.

Torah BrightWiele razy czytałam, że jesteś zdyscyplinowana, że zawzięcie trenujesz i zawsze koncentrujesz się na zawodach w których masz wziąć udział.

(oboje śmieją się)
Torah: Serio??

Stine: Taaa… też coś takiego słyszałem, ale to nie do końca prawda.

Torah: (śmieje się jeszcze bardziej) To nie prawda!! Zawsze sobie powtarzam: „no to do dzieła”. Mam tu na myśli, że zawsze ciężko pracuję kiedy stoję na szczycie jakiejś góry i chcę się nauczyć czegoś nowego. Wtedy mogę poświęcić temu godziny, a nawet dni, ciągle powtarzając, aż się nauczę. Ale nie uważam siebie za osobę zdyscyplinowaną. Wystarczy nawet odrobina ciężkiej pracy – po prostu trzeba próbować do skutku.

Stine: I to jest właśnie cała Torah. Potrafi jeździć cały dzień ale nie dlatego że jest zdyscyplinowana i czuje że to jej obowiązek. Ona po prostu lubi jeździć.

Torah: O taaak! Rzeczywiście mogę jeździć cały dzień, a oprócz jazdy jeszcze pipe i skoki!

Stine: I właśnie moim zdaniem to nie jest kwestia dyscypliny. Chodzi o to, że Torah ciągle chce uczyć się czegoś nowego i dobrze się przy tym bawi. Yyyy… sorry… chyba powinienem przestać odpowiadać za Ciebie!! (oboje się śmieją)

Torah: Stine zna mnie bardzo dobrze i potrafi spojrzeć na mnie jakby z zewnątrz, co jest bardzo dla mnie przydatne! Może właśnie to, że mam takiego jakby „trenera” podtrzymuje iluzję że jestem taka bardzo zdyscyplinowana i ściśle trzymam się jakiegoś wyznaczonego planu. A tak naprawdę oboje świetnie się bawimy!

Torah Bright

Skomentuj

Odpowiedz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.

Więcej w Artykuły

Advertisement ehschool

Ostatnie artykuły

Winter Is My Love

Dla poczatkujących

Jak wybrać odpowiednią deskę?

Dodała 1 grudnia 2022
Do góry